Dzierżawa ziemi pod fotowoltaikę – co musisz wiedzieć?
Panele fotowoltaiczne cieszą się coraz większą popularnością. Nic w tym dziwnego – fotowoltaika jest rozwiązaniem, które jest w pełni ekologiczne, a przy tym pozwala na spore oszczędności, jeśli chodzi o ceny energii. Od pewnego czasu interesuje Cię temat farm fotowoltaicznych? Dowiedz się wszystkiego na temat dzierżawy ziemi pod fotowoltaikę.
Tekst powstał we współpracy z: slupinska.eu.
Wynajem ziemi pod fotowoltaikę może być bardzo korzystny
Rolnicy, którzy posiadają sporo gruntów, coraz częściej decydują się na wynajem ziemi inwestorom, którzy są zainteresowani budową farm fotowoltaicznych. Tego typu dzierżawa może być bardzo opłacalna, z uwagi na fakt, że inwestorzy zobowiązują się do uiszczania czynszu za możliwość korzystania z ziemi. Stawki za dzierżawę ziemi pod fotowoltaikę są mocno zróżnicowane. Z reguły jednak inwestorzy oferują od 8 000 zł do 15 000 zł rocznie za jeden hektar ziemi. Rolnik otrzymuje czynsz od momentu rozpoczęcia budowy farmy fotowoltaicznej.
Jednym z coraz chętniej stosowanych rozwiązań jest też częściowe rozliczenie. Oznacza to, że – zamiast pewnej części czynszu – rolnik otrzymuje od inwestorów pewną ilość energii elektrycznej. Biorąc pod uwagę szybki wzrost cen prądu, takie rozwiązanie również może okazać się bardzo opłacalne – pod warunkiem, że umowa zostanie skonstruowana w odpowiedni sposób.
Jakie warunki powinna spełnić ziemia, na której ma powstać farma fotowoltaiczna?
Z reguły pod budowę farm fotowoltaicznych przeznacza się tzw. nieużytki oraz grunty o niskiej klasie tj. grunty klas V i VI, czy nawet IV. Nie oznacza to jednak, że grunty te nie muszą spełniać żadnych warunków. Zgodnie z prawem grunty takie muszą spełniać wymogi dotyczące między innymi lokalizacji, rodzaju, powierzchni czy przeznaczenia w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jeszcze przed rozpoczęciem jakichkolwiek negocjacji warto upewnić się, że dany grunt może zostać przeznaczony na budowę farmy fotowoltaicznej.
Dzierżawa ziemi pod fotowoltaikę – o czym należy pamiętać?
Przed podjęciem decyzji o dzierżawie ziemi pod fotowoltaikę, a z pewnością przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy, warto skonsultować się z prawnikiem. Z reguły umowy dotyczące wynajmu ziemi są bardzo skomplikowane, a kluczowe jest to, aby znajdujące się w umowie zapisy były korzystne dla każdej ze stron. Co ważne, umowy takie zawierane są często na bardzo długi okres, sięgający nawet 29 lat. Ważne jest więc to, aby w umowie znajdowały się zapisy, które przetrwają próbę czasu. Mowa tu między innymi o regularnym powiększaniu kwoty czynszu o wskaźnik inflacji.
Doświadczony prawnik zadba o to, aby w umowie znalazły się wszystkie niezbędne zapisy. Wśród kluczowych kwestii wymienić należy również takie elementy jak:
- ustalenie przedmiotu umowy,
- sposobu jego realizacji,
- obowiązków inwestora,
- służebności przesyłu,
- demontażu paneli fotowoltaicznych.
Ważne jest również to, aby rolnik zadbał o odrolnienie gruntów, które mają być przedmiotem umowy. Widać więc, że kwestie prawne związane z dzierżawą gruntów pod fotowoltaikę są niezwykle złożone.
Podsumowanie – dzierżawa ziemi pod fotowoltaikę
Dzierżawa ziemi pod fotowoltaikę może być świetnym sposobem na wykorzystanie nieużytków i gruntów niższej klasy. Coraz więcej rolników decyduje się na wynajem ziemi inwestorom, którzy są zainteresowani budową farmy fotowoltaicznej, z uwagi na liczne korzyści. Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto jednak skonsultować się z prawnikiem, który oceni, czy dany grunt może być wykorzystany pod budowę farmy fotowoltaicznej. Jednocześnie zadba on o to, aby umowa była korzystna dla rolnika.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj: https://slupinska.eu/blog/dzierzawa-ziemi-pod-fotowoltaike-umowa/
Stawki są już sporo wyższe, zarówno od hektara, jaki i pokrywające dodatkowe koszty związane z utrzymaniem takiego gruntu:
Mam działkę pod Częstochowa. Z kim się kontaktować. Czy to prawda że płatność dla właściciela działki zaczyna się w momencie jak farma zaczyna zarabiać?
jestem ciekaw jaki jest w tym interes? powiem państwu tak, hipotetycznie podpisuje umowę z firmą na instalację farmy np na 25lat. Wiadomym jest że po około 20 latach panele będą do wymiany. Koszt ich utylizacji przekracza znacznie wartość inwestycji, więc firma zwana spółką ZOO komandytowa itp ogłasza upadłość (wcześniej zarobioną kasę przewali na inne spółki zależne) a rolnicy zostaną z panelami które będą musieli na własny koszt utylizować.