Producenci rzepaku w Polsce apelują do Ministra

Szanowny Panie Ministrze,
Producenci rzepaku w Polsce apelują do Pana o udzielenie zgody, zgodnie z Rozporządzeniem UE 1107/2009, na czasowe stosowanie zapraw neonikotynoidowych do ochrony rzepaku ozimego
w Polsce w sezonie 2016/2017. W tej sprawie pojawia się wiele populistycznych zarzutów, ale wierzymy, że Pan Minister – jako osoba znająca realia produkcji rolnej – podejmie pozytywną decyzję, która pomoże polskim rolnikom, ale także środowisku i pszczołom.
Zgoda na czasowe stosowanie zapraw neonikotynoidowych dla rzepaku została już udzielona
w 2016 r. w Danii, Finlandii, Estonii oraz na Litwie i Łotwie, a dla słonecznika i kukurydzy na Węgrzech, w Bułgarii i Rumunii. Te pozytywne decyzje, szczególnie w krajach skandynawskich znanych z niezwykle rygorystycznych wymogów środowiskowych, potwierdzają liczne zalety, także środowiskowe, zapraw neonikotynoidowych.
Pochopna decyzja Komisji Europejskiej – poparta w 2013 r. przez polski rząd – o zawieszeniu zapraw neonikotynoidowych wywołała liczne negatywne konsekwencje dla produkcji rzepaku w Polsce:
• Środowiskowe
Czołowi polscy naukowcy zajmujący się ochroną roślin, m.in. prof. dr hab. Stefan Pruszyński, prof. dr hab. Marek Mrówczyński, Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu podkreślają, że po zawieszeniu zapraw neonikotynoidowych rolnicy zmuszeni są do wykonywania licznych oprysków. Taka sytuacja, czyli wzrost chemizacji, powoduje większe zagrożenie – niż stosowanie zapraw – dla środowiska i pszczół poprzez ryzyko niewłaściwego stosowania środków ochrony roślin. Ponadto, można zaobserwować rosnący problem używania podrabianych pestycydów czy środków niezarejestrowanych, gdyż rolnicy nie posiadają skutecznych alternatyw do ochrony rzepaku.
Co ważne, dostępnych jest wiele naukowych opracowań, m.in. brytyjski i australijski raport rządowy, parlamentarny z Nowej Zelandii, potwierdzających bezpieczeństwo zapraw neonikotynoidowych.
• Agrotechniczne
Najbardziej skuteczną metodą ochrony rzepaku– i jak udowodniono powyżej wśród metod chemicznych najbardziej przyjazną środowisku – są zaprawy nasienne. Do zwalczania groźnych szkodników pierwszych faz rozwojowych, m.in. chowacza galasówka, śmietki kapuścianej, tantnisia krzyżowiaczka, miniarki kapuścianej i rolnic, nie ma zarejestrowanych żadnych insektycydów. Są to szkodniki, które zwalczają m.in. właśnie zaprawy neonikotynoidowe.
Warto też przypomnieć, że zaprawy były stosowane w Polsce w sierpniu/wrześniu, a nie podczas okresu największego zagrożenia dla pszczół, czyli w kwietniu/maju podczas kwitnienia rzepaku.
• Ekonomiczne
Konieczność wykonywania oprysków znacznie zwiększyła koszty produkcji rzepaku w Polsce. Wartość rynku insektycydowego w rzepaku w Polsce wzrosła – zgodnie z danymi firmy badawczej Kleffmann – prawie trzykrotnie po zawieszeniu zapraw. Brak możliwości skutecznej ochrony bardzo negatywnie wpływa także na zimowanie rzepaku, o czym boleśnie przekonaliśmy się w tym roku.

Szanowny Panie Ministrze, liczymy na Pana pozytywną decyzję w tej niezwykle ważnej sprawie
dla polskiego rolnictwa, której znaczenie potwierdza szerokie wsparcie udzielone nam przez inne organizacje rolnicze oraz czołowych polskich naukowców.

Z wyrazami szacunku
Juliusz Młodecki
Prezes Zarządu
Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych

Advertisement AdvertisementAdvertisement
0 replies

Leave a Reply

Want to join the discussion?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.