Tilmor, Astep i inne preparaty w Sławkowie

Rzepak o pokroju żydowskiego świecznika
W podtoruńskim Sławkowie w gospodarstwie państwa Wiśniewskich znajduje się Centrum Doradztwa Technicznego firmy Bayer CropScience.

W gospodarstwie pług nie jest używany, ale inne maszyny spulchniają ziemię do głębokości 40cm. Konsekwencją tej technologii jest dodatkowy zbieg zwalczający samosiewny, bowiem dużo resztek pożniwnych pozostaje na powierzchni gleby.
– Celem doświadczeń na poletkach rzepaku jest pokazanie skuteczności zwalczania chorób, szkodników oraz przełożenia „złotej technologii” na wielkość i jakość plonu rzepaku. Rolnicy powinni zapomnieć o skracaniu rzepaku silnymi regulatorami wzrostu, które skracają nie tylko część nadziemną, lecz również system korzeniowy – mówi Małgorzata Gago, zarządzająca w firmie uprawą rzepaku. – W latach suchych prowadzi to do znacznych strat w plonie. Na naszych poletkach skupiliśmy się na jesiennej i wiosennej ochronie preparatem Tilmor i mimo suszy rzepak rokuje bardzo wysoki plon. W wypadku nierównych wschodów najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie Tilmoru, który może być stosowany od fazy 4 liści, nie wykazując negatywnego wpływu na rozwój korzeni.
Nowe odmiany rzepaku potrzebują ochrony przeciw chorobom i regulacji pokroju, a nie hamowania i silnego skracania roślin. Jeszcze 10 lat temu rzepaki miały pokrój choinki. W tej chwili pokrój przypomina żydowski świecznik. Wszystkie ramiona kończą się na jednym poziomie. Nie mówimy wtedy o skracaniu rzepaku, lecz o architekturze łanu. Na testowanych plantacjach skupiono się na jesiennej i wiosennej ochronie rzepaku preparatem Tilmor.
Rzepak zasiany był w rzędy co 30 cm w ilości 45 nasion/m²odmian hybrydowych, a odmian liniowych zasiano 10-15 nasion/m²więcej.
Wschody z powodu pozostałości dużej resztek pożniwnych były bardzo nieregularne, a mimo to rzepak prezentuje się bardzo dobrze. Prowadzący doświadczenia zastanawia się, czy na przyszły rok nie zasiać mniej nasion – 25 szt./m². Rośliny jesienią nie konkurują z sobą i mają lepsze warunki do rozwoju.
Wykonano trzy zabiegi insektycydowe. Pogoda nie sprzyjała rozwojowi chorób grzybowych i dlatego wiosną zabieg je zwalczający wykonano preparatem Propulse, gdy wykształciło się już 30% łuszczyn na pędzie głównym.
Firma Bayer mocno inwestuje w hodowlę roślin. Pod marką In Vigor wprowadzane są na rynek nowe odmiany rzepaku.
Na poletkach w Sławkowie, podobnie jak w innych 6 lokalizacjach w Polsce, testowanych jest 20 odmian rzepaku. Wszystkie odmiany wysiano w 4 powtórzeniach. Z pełną ochroną trzy powtórzenia, a jedno powtórzenie bez ochrony fungicydowej. Można dostrzec, że odmiany Bayera są tolerancyjne na choroby. Część z nich jest już dostępna w sprzedaży. Pięć odmian jest w drugim roku doświadczeń rejestracyjnych. Odmiana liniowa Aixer – jak mówi Tomasz Kowal z Bayer CropScience – jest odmianą wyjątkową. To odmiana o rekordowym zaolejeniu. Plon tłuszczu jest podobny do odmian hybrydowych, a kosztuje tyle ile liniowa. Szczególnie duże zainteresowanie tą odmianą notuje się na zachodzie Polski, gdzie coraz więcej rolników widzi korzyści wynikające z uprawy odmian o wysokim zaolejeniu.
Bayer zajął się również hodowlą zbóż i inwestuje w nią bardzo intensywnie. W Europie firma posiada 3 stacje hodowlane (Niemcy, Francja i Ukraina), a na Ukrainie Bayer już rozpoczął sprzedaż własnych odmian pszenicy. W tej chwili na polskim rynku takie odmiany nie są jeszcze dostępne, ale za to są testowane między innymi w Sławkowie. Wysiano 10 liniowych odmian w 4 powtórzeniach i tak jak przy rzepaku – 3 powtórzenia z pełną ochroną fungicydową i jedno bez. Najlepsze z odmian będą wprowadzane do sprzedaży. W Polsce, Francji, Niemczech i Anglii na rynku znajdą się w roku 2018. W przyszłości, po 2020 roku, firma zamierza wprowadzić na rynek odmiany mieszańcowe pszenicy ozimej.
Zaprawy nasienne to najtańszy i najprostszy sposób zapobiegania chorobom we wczesnych fazach rozwojowych roślin. Na firmowych poletkach można obserwować różnicę między rozwojem zbóż niezaprawionych – wyraźnie widoczne objawy porażenia pszenicy oraz jęczmienia pasiastością i głownią – a poletkami obsianymi ziarnem zaprawionym Baytanem Trio, na których rośliny są wolne od chorób, dobrze rozwinięte, a łan ciemnozielony.
Ubiegłoroczna długa i ciepła jesień wpłynęła na cykl rozwojowy mszycy czeremchowo-zbożowej. Owady nie powróciły na żywiciela zimowego, lecz z traw przeniosły się na oziminy. Mszyce przenoszą choroby wirusowe, których nie można potem zwalczyć. Jedynym sposobem jest eliminacja mszyc. Można tego dokonać stosując zaprawę Astep 225 FS. Jest to zaprawa grzybobójcza i i owadobójcza – doskonale zwalcza mszyce przenoszące między innymi żółtą karłowatość jęczmienia (BYDV). W swym składzie zawiera dwie substancje czynne. Imidachloporyd jest substancją działającą systemicznie. Przemieszcza się do wszystkich części rośliny, zapewniając ochronę przed szkodnikami w początkowym okresie rozwoju. Na szkodniki działa kontaktowo i żołądkowo.
Protiokonazol jest nową substancją układową z klasy triazolinów. Skutecznie zwalcza choroby przenoszone przez glebę i z materiałem siewnym, takie jak zgorzele siewek, śnieć czy głownie.
JS

AdvertisementAdvertisementAdvertisement
1 reply

Leave a Reply

Want to join the discussion?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.