Jak wojna w Ukrainie wpływa na branżę rolniczą?

Wojna w Ukrainie sprawia, iż nasuwają się pytania, czy hodowców będzie stać na żywienie zwierząt i czy nie zabraknie dla nich pasz? Co uczestnicy łańcucha produkcji żywności mogą zrobić, by wpłynąć na stabilizację w branży rolniczej? Jak obecna sytuacja surowcowa i polityczna wpływa na działalność tego sektora w Polsce?

Pan Adamem Zaleskim, Prezes De Heus nie podziela zdania analityków, którzy tworzą czarne scenariusze, twierdząc, że zabraknie nam surowców aby wyżywić zwierzęta, takich jak pasze itp. Jest inne wyjście, możemy produkować z innych surowców, możemy produkować inaczej, może nieco mniej efektywnie, zwiększając konwersję, ale będziemy w dalszym ciągu produkować.

Branża rolnicza może stabilizować sytuację, głownie poprzez wykorzystanie własnej wiedzy i doświadczenia. Powinniśmy skupić się na własnej działalności, obserwować sytuację rynkową i komunikować tylko te rzeczy, co do których jesteśmy pewni, że się wydarzą. Panika nie jest wskazana. Najlepsze, co możemy zrobić, to skupić się na tym, co robimy na co dzień, robić to jak najlepiej umiemy, bo na to mamy wpływ.

Natomiast dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz ds. strategii mówi:

„Wydaję mi się, że przed drobiarstwem jest dobra przyszłość. Jeśli chodzi o mięso drobiowe, to sądzę, że do końca lata, czyli do przełomu sierpnia i września, ceny mięsa drobiowego oraz ceny żywca kurcząt rzeźnych będą na bardzo wysokich czyli dobrych poziomach. Z drugiej jednak strony sądzę także, że stosunek cen mięsa do cen pasz będzie przesuwał się na korzyść hodowców”.

Fot. Danuta Niedźwiecka